Starosta Janusz Kobyliński: Mam nadzieję, że uda się wznowić funkcjonowanie oddziału

Od kilkunastu dni, w szpitalu powiatowym w Łosicach nie funkcjonuje oddział pediatryczny. Placówka nie może znaleźć następcy ordynatora Andrzeja Żaczka, który od 1 lutego przeszedł na emeryturę, ale zgodził się jeszcze do końca marca pokierować oddziałem.

Starosta Janusz Kobyliński uspokaja, że oddział ponownie zacznie działać, jak tylko znajdzie się odpowiedni kandydat na stanowisko ordynatora.

- Rozmowy są prowadzone na kilku szczeblach. Mam nadzieję, że ten oddział uda się odwiesić, bo na tę chwilę jest zawieszony – podkreśla.

Janusz Kobyliński nie ukrywa, że lekarze nie chcą ubiegać się o to stanowisko m.in. ze względu na spoczywającą na nim odpowiedzialność.

- Ordynator odpowiada za wszystkie dyżury. Jeśli ktoś zachoruje, nie przyjdzie na dyżur, to oddział nie może zostać bez obsady. W tej chwili wszyscy lekarze (jest ich brak na rynku) wolą być zatrudnieni w 3-4 podmiotach, POZ czy na dyżurach w szpitalu. Wolą przyjąć pacjentów przez 8 godzin i normalnie iść do domu – mówi starosta.

Kandydat na ordynatora musi posiadać odpowiednie kwalifikacje umożliwiające objęcie stanowiska. Zgodnie z przepisami, oddział pediatryczny nie może funkcjonować bez ordynatora. Do tego czasu dzieci mogą najbliżej skorzystać z opieki specjalistycznej w Siedlcach lub Siemiatyczach.