„Sprawiedliwi wśród Narodów Świata” z regionalnym akcentem
Region
Pt. 26.05.2023 16:50:33
26
maj 2023
maj 2023
Siedem osób zostało pośmiertnie uhonorowanych tytułem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Dyplomy honorowe oraz medale przekazano w środę, 24 maja w Belwederze rodzinom i przedstawicielce odznaczonych. Wśród odznaczonych jest Karolina Bobryk z Sarnak. W jej imieniu medal odebrała wnuczka Celina Miłkowska z mężem Mirosławem.
Instytut Yad Vashem w Jerozolimie kolejny raz uhonorował Polaków ratujących Żydów w czasie II wojny światowej. Medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata otrzymała też Karolina Bobryk z Sarnak.Zebranych w Belwederze gości przywitał minister Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych mówiąc, że dzięki naszym Sprawiedliwym, jako Polacy, możemy odczuwać niezwykłą dumę. Dr Yacow Livne, ambasador Izraela podkreślił w przemówieniu, że uhonorowani Polacy, to niezwykli bohaterowie Polski i Izraela, nasi wspólni bohaterowie.
Oprócz Karoliny Bobryk, pośmiertnie odznaczono również Marię i Jana Cieślaków, Mieczysława Lucerskiego, Julię i Juliana Stemporowskich oraz Leokadię Szalińską.
_______________
Karolina Bobryk urodziła się w 1887 r. Miała 11 lat, gdy oddano ją na służbę do obcych ludzi. Pracowała przy kuchni, sprzątała w domu. Po trzech latach wróciła do rodzinnego domu. Potem wyszła za mąż, miała trzech synów. Po śmierci męża wychowywała ich sama.
Karolina Bobryk mieszkała w Sarnakach, a naprzeciw, po drugiej stronie ulicy, mieszkała Rachela Liberman, jej przyjaciółka. Rachela, codziennie z rana, gdy wszyscy jeszcze spali, przychodziła do Karoliny do mieszkania. Siedziała i czekała, aż domownicy wstaną, a Karolina pójdzie wydoić krowę. Rachela brała mleko dla swoich dzieci. Lubiła też przychodzić na pogaduszki. Dwóch synów Racheli często bawiło się z synami Karoliny.
W 1939 r. wybuchła wojna, Niemcy zaatakowali Polskę. Trzej synowie Karoliny Bobryk poszli do wojska i walczyli z Niemcami. Jeden z synów był w obozie jenieckim.
Wojna zmieniła wszystko. W Sarnakach powstało getto. Niemcy byli coraz bardziej okrutni wobec Żydów. Tuż przed likwidacją getta w maju 1942 r., Rachela przyszła w nocy do przyjaciółki: - Karolina, moi synowie muszą żyć. Ratuj ich – błagała....
Karolina zgodziła się. W nocy przyszli Berek i Joel Libermanowie. Zaprowadziła ich do obórki, gdzie trzymała krowę i parę prosiaków. Obórka była na terenie browaru Szumerów, a pani Maria Szumer dała pozwolenie. Berek i Joel ukryli się na wyszkach, czyli na stryszku w obórce. Karolina Bobryk z synem Stanisławem przynosili w wiadrze ukryte jedzenie i wynosili bieliznę do prania. Najciężej było im zimą. Libermanowie przykrywali się wszystkim, co mieli. Schodzili na dół do zagrody, przytulali się do świń, aby nie zamarznąć. Tak przeżyli w ukryciu dwa lata, do lipca 1944 r. Gdy przyszli Sowieci, byli uratowani. Berek i Joel Libermanowie po kilku dniach wyjechali z Sarnak.
W Sarnakach, 2-tysięcznym miasteczku mieszkało półtora tysiąca Żydów. Prawie wszystkich Niemcy wywieźli do obozu w Treblince i zamordowali w komorach gazowych. Przeżyły tylko te osoby, których ukrywali Polacy, czyli ok. 30 sarnackich Żydów.
Karolina Bobryk rzadko opowiadała o wojnie, okrucieństwach i ukrywaniu Berka i Joela. Wnuczka Celina Miłkowska zapamiętała dobrze słowa babci: - Najważniejsze, że dotrzymałam słowa, jakie dałam Racheli....
Joel Liberman po wojnie mieszkał w Australii i często pisał listy do babci. Chwalił się córką, wnukami. Karolina Bobryk zmarła w 1968 r. mając 82 lata.
W 1984 r. Joel Liberman odwiedził Miłkowskich w Sarnakach. To była niespodziewana wizyta. Akurat przygotowywano wigilijną wieczerzę. Był parę godzin i serdecznie wspominał babcię Karolinę. - Była dobra jak matka – powtarzał wzruszony Joel Liberman.
- Babcia Karolina Bobryk była dobra, pobożna i odważna – wspomina wnuczka Celina Miłkowska i dodaje: - Wiedziała, że Niemcy rozstrzeliwują całe rodziny za pomoc Żydom, ale wiedziała też, że bliźniemu należy pomagać.
Marek Jerzman
Fot. MJ Celina Miłkowska z mężem Mirosławem odbierają Medal Sprawiedliwi wśród Narodów Świata z rąk dr Yacova Livnego, ambasadora Izraela.
1 komentarze
Gratulacje ! Za poprzednie pokolenia !