Brak porozumienia na powiatowej sesji /AUDIO/

Nie udało się uzupełnić składu Zarządu Powiatu Garwolińskiego o kandydata przedstawionego przez starostę. Norbertowi Wilbikowi zabrakło jednego głosu, by zostać członkiem organu wykonawczego powiatu. Na sesji 6 maja niepowodzeniem zakończyła się też próba wprowadzenia przez starostę do porządku obrad punktów dotyczących dofinansowania inwestycji drogowych w gminach Parysów i Sobolew.

Podczas sesji, zwołanej na wniosek zarządu powiatu, starosta Iwona Kurowska, przedstawiła radzie powiatu Norberta Wilbika, jako kandydata do uzupełnienia składu zarządu.

- Zdecydowałem się kandydować na członka zarządu, w związku z propozycją, którą dostałem od pani starosty, jednocześnie z poparciem całego klubu PiS, którego osoby uznały, że jestem osobą godną zaufania. Liczyłem też na poparcie ze strony opozycji (Forum Powiatu Garwolińskiego i Polskiego Stronnictwa Ludowego – przyp. red), ponieważ już w trakcie pierwszych rozmów kiedyś, miałem być członkiem zarządu. W ostatnim czasie dostałem propozycję bycia członkiem zarządu, także widzę, że opozycja też mnie na tym stanowisku widzi...- powiedział radny Wilbik.

W tajnym głosowaniu wzięło udział 23 radnych. Za wyborem Norberta Wilbika opowiedziało się 11 radnych, a przeciwko 12.

- Komisja skrutacyjna stwierdza, że pan Norbet Wilbik nie uzyskał minimalnej liczby głosów określonej w pkt.3, i w związku z tym nie został wybrany na członka Zarządu Powiatu Garwolińskiego – ogłosił przewodniczący komisji Grzegorz Szymczak.

- Oczywiście, wynik był przewidywalny. Wiadomo było, że radni opozycyjni nie będą chcieli tutaj pomóc. Nie wiem na co liczą, dlatego, że wszystko, co się dzieje w zarządzie powiatu, dzieje się zgodnie z prawem – zaznacza starosta.

Przewodniczący Klubu Radnych Forum Powiatu Garwolińskiego Sebastian Kieliszek jest zdania, że sesja jest kolejnym przedstawieniem, które próbowała robić starosta. - Tak, jak powiedziałem to jest w jej stylu. Ja się opowiedziałem na poprzedniej sesji i po sesji, również i do mediów,że nie popieram tego zarządu, nie popieram działań pani starosty i również nie popieram osób, które wskazała, jako uzupełnienie do zarządu, co jest oczywiście naturalną konsekwencją tego, że uważam, że nie jest dobrym starostą...- akcentuje radny Kieliszek.

Starosta wyjaśnia, że ustawowo zarząd powinien liczyć między 3 a 5 osób, a w Garwolinie ma 4, więc wszystko jest w porządku. - Nie wiem na co opozycja liczy, bo zarząd czteroosobowy jest zarządem, który działa zgodnie z prawem, w pełni prawomocnie, bo żeby prawomocne uchwały podejmować, potrzebne są 3 osoby w zarządzie, a u nas są 4...- wyjaśnia Iwona Kurowska.

Nie udało się wprowadzić do porządku obrad punktów dotyczących dofinansowania inwestycji drogowych w gminie Parysów i Sobolew. - Zupełnie nie rozumiem postępowania radnych, to znaczy, staram się rozumieć, ale jest to dla mnie niepojęte, że dla jakiejś takiej zupełnie dziecinnej przepychanki, jakby wartością dla tych radnych jest postawienie na swoim, a nie wykonanie dobrego ruchu w kierunku tego, na czym zależy mieszkańcom. Wójtowie gminy Parysów i gminy Sobolew od dawna zabiegają o to, żeby wybudować przy drogach w dwóch miejscach chodniki i zaoferowali dofinansowanie ze swoich gmin w wysokości 50% i takie działania podjęliśmy...- artykułuje starosta Iwona Kurowska.

Więcej w materiale Waldemara Jaronia: